Po co tak po prawdzie niezbędne są filtry przy systemach nawadniania ogrodu? Co najważniejsze ograniczają one zatruwanie roślin nalotami, które przekazywane są z wodą w procesie deszczowania. Oprócz tego utrzymują system nawadniania w lepszej kondycji i zapewniają jego właściwą pracę. Opłaca się je stosować choćbyśmy nie korzystali z wody deszczowej, gdyż zawsze może wystąpić sytuacja kiedy zjawią się zabrudzenia na przykład podczas naprawy systemu nawadniającego.
Filtry definitywnie trzeba wybierać ze względu na rodzaj i rozmiar pojawiających się zanieczyszczeń oraz ostateczny przepływ. Na rynku dostępne są 3 różne kategorie filtrów, więc każdy powinien znaleźć odpowiedni model dla siebie.
Czym wyróżniają się filtry siatkowe?
Filtry siatkowe są najmniej skomplikowanymi filtrami do systemów nawadniania. Są to filtry mechaniczne i do odfiltrowania zabrudzeń potrzebują siatki, która umieszczona jest we wkładzie umieszczonym w obudowie. Filtr siatkowy staje na wysokości zadania podczas oczyszczania wody z drobinek organicznych.
Należy dodać, że filtry siatkowe mogą być wykorzystywane samodzielnie, lub jako dodatek do filtrów żwirowych – w takiej sytuacji widzimy dwukrotnie większą niezawodność w czyszczeniu wody.
Na rynku dostaniemy filtry manualne, półautomatyczne i automatyczne, a różnić się od siebie będą sposobem ich sprzątania. Przy tych manualnych konieczne jest oczyszczanie ich samodzielnie poprzez wyjęcie wkładu, który następnie należy opłukać pod kranem. Filtry półautomatyczne posiadają taki jakby czujnik, który sygnalizuje, że konieczne jest wyczyszczenie wkładu. Wciąż należy samodzielnie wykonać tą czynność, ale jest ona dużo szybsza niż przy filtrach manualnych. Istnieją też filtry w pełni automatyczne, które posiadają indykatory zanieczyszczenia, oraz sterownik, który bez naszej pomocy myje siatkę filtra.
Filtry żwirowe – kiedy warto je kupić?
Filtry żwirowe (zobacz) zdarza się, że wykorzystywane są razem z filtrami siatkowymi. Jest to spowodowane tym, że czyszczą one wodę z konkretnych substancji a dokładnie z żelaza i manganu. Filtr siatkowy wtedy wspomaga oczyszczanie wody powierzchniowej i odsącza te substancje, z którymi filtr żwirowy nie daje sobie rady.
Filtry żwirowe możemy podzielić na hydrocyklony i filtry beczkowe. Hydrocyklony to niedużych rozmiarów filtry charakteryzujące się dużą przelotnością. Są wykorzystywane zazwyczaj do filtrowania zawiesin mineralnych.
Filtry beczkowe natomiast miewają swój udział podczas odżelaziania i odmanganiania, usuwania zabrudzeń z wód powierzchniowych a także wyzbywają się szczególnie małych roztworów mineralnych. Są wypełniane dokładnie wybranym do rodzaju zabrudzeń tworzywem filtrującym.
Kiedy najlepiej kupić filtry dyskowe?
Filtry dyskowe – np. takie filtry z Watermil budową i wielkością bardziej przypominają filtry siatkowe. Wykorzystywane są do filtrowania wody z niedużych zabrudzeń jak przykładowo pyły i zanieczyszczenia małych frakcji. Warto pamiętać, że jeżeli chcemy pobierać wodę z cieków albo stawów to o wiele lepiej jest kupić filtr żwirowy.
Filtry dyskowe zbudowane są z rusztu z dyskami plastikowymi, które mają za zadanie zbierać zabrudzenia. Identycznie jak filtry siatkowe powinno się je czyścić – wtedy powinno się zdjąć obudowę, wyjąć dysk, przepłukać go pod kranem i znowu wsunąć z powrotem na miejsce.
Ważne jest to, że filtry nie są jednorazowe – należy je wymienić wtedy, kiedy zniszczą się. Na rynku nabędziemy dużo modeli filtrów i zanim podejmiemy decyzję, który filtr nabyć, warto przeanalizować który powinien się nam sprawdzić. Wybierając filtr powinno się pomyśleć o tym jaką wodę stosujemy do systemów nawadniania i jaki jest jej przepływ. W zależności od tego do wyboru będziemy mieli filtry dyskowe, siatkowe oraz żwirowe.